"Za 24 godziny Radziu Sikorski zginie, zostanie zabity" - brzmi groźba z anonimowego listu, który trafił do biura poselskiego, jakie marszałek sejmu prowadzi w Bydgoszczy. Sprawę potraktowano bardzo poważnie i wezwano na miejsce policyjnych pirotechników.
Skoro jakiś idiota zrobił wydruk na drukarce i wysłał to jest to tylko kwestia czasu aż go złapią, gdyż większość drukarek robi niewidoczne mikrodruki na każdej stronie w celu ewentualnej identyfikacji w takich sytuacjach. Stare, dobre sposoby typu wycinanie literek z gazet macie dużo lepsze panowie "zamachowcy" ;)
Tak samo jak swego czasu Kupa wojewódzka robiła wokół siebie szum medialny, to samo czyni obecnie , zwolennik kolacyjek na nasz koszt oraz zapłaty za zmyślone jazdy, niejaki RadSik.
Na odległość czuć autoreklamą
Naprawdę nie ma żadnych wiadomości do przekazania?