22-pietrowy budynek miał się rozpaść na dwie części, które następnie miały runąć pionowo. Ale specjaliści od wyburzania nie popisali się. Budowla, owszem, rozpadła się na pół, ale to, co działo się później, z pewnością nie było zgodne z planem...

p

Efekt jest taki, że grudniowy manewr trzeba będzie powtórzyć. Oby tym razem cała akcja była bardziej przemyślana.