Zardari napisał również w waszyngtońskim dzienniku, że władze pakistańskie nie znały miejsca pobytu przywódcy Al-Kaidy i nie zdawały sobie sprawy, że ukrywał się on zaledwie dwie godziny od Islamabadu.

"Nie przebywał nigdzie tam, gdzie spodziewaliśmy się, że będzie" - napisał Zardari.

Reklama

"Chociaż niedzielne wydarzenia nie były wspólną operacją, to dekada współpracy i partnerstwa między USA i Pakistanem doprowadziły do eliminacji Osamy bin Ladena" - podkreślił prezydent Pakistanu odnosząc się do zabicia przywódcy Al-Kaidy, którego nazwał "zagrożeniem dla cywilizowanego świata".