Strauss-Kahn został zatrzymany tuż przed odlotem do Paryża, na około 10 minut przed startem, gdy był już na pokładzie samolotu Air France.

Detektywi, którzy śledzili Strauss-Kahna i nakazali przedstawicielom władz lotniska aresztowanie go, prowadzą śledztwo w sprawie brutalnego ataku na pracownicę hotelu Sofitel New York, w samym centrum nowojorskiej dzielnicy teatrów.

Reklama

Szef MFW został przekazany policji na Manhattanie, która jeszcze w nocy z soboty na niedzielę (czasu lokalnego) oskarżyła go o bezprawne uwięzienie, próbę gwałtu i przemoc seksualną wobec pokojówki.

Strauss-Kahn jest nie tylko prezesem MFW, ale też prawdopodobnym kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich we Francji w 2012 roku.

Reklama

We Francji nazywany jest od swoich inicjałów DSK. Według sondaży, byłby zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich, które odbędą się 22 kwietnia i 6 maja 2012 roku. Dotychczas jednak nie ogłosił on oficjalnie, czy będzie kandydował. Jego kadencja w MFW upływa w 2012 roku, gdyby więc wystartował w tegorocznych socjalistycznych prawyborach musiałby przedterminowo odejść ze swojego obecnego stanowiska.

Z ogłaszanych w ostatnich tygodniach sondaży wynika, że obecny szef MFW wygrałby wybory prezydenckie we Francji wiosną 2012 r., pokonując zdecydowanie w drugiej turze obecnego prezydenta. Inne sondaże, też dające zwycięstwo DSK, wskazują, że do drugiej tury zamiast obecnej głowy państwa, zakwalifikowałaby się szefowa ultra -prawicowego, nacjonalistycznego Frontu Narodowego, Marine Le Pen.



Reklama

We Francji DSK został ostatnio skrytykowany za kosztowny styl życia po tym, jak media pokazały go wsiadającego do luksusowego porsche.

Fala zarzutów pod adresem popularnego polityka została skomentowana w telewizji i w tygodniku "L'Express" przez jego zwolenników jako element brutalnej kampanii oszczerstw, jaką rozpętać miało środowisko Sarkozy'ego, dla którego Strauss-Kahn jest szczególnie niebezpiecznym rywalem w nadchodzących wyborach. W sobotę "L'Express" napisał na swych stronach internetowych, że zdaniem bliskiego prezesowi MFW Jean-Marie Le Guena, ataki na DSK "pochodzą wprost z otoczenia" prezydenta i są "zorkiestrowane przez (Pałac) Elizejski".

NYT przypomina, że zabiegi Sarkozy'ego w 2007 roku o to, by DSK otrzymał funkcję prezesa MFW były interpretowane, jako manewr polityczny mający na celu usunięcie wpływowego politycznego przeciwnika z centrum francuskiej sceny politycznej.