Na stronie amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób pojawił się dość nietypowy artykuł, napisany przez Ali Khana, zastępcę szefa instytucji. Można w nim znaleźć wskazówki, jak przetrwać atak zombie. I nie jest to spóźniony dowcip primaaprilisowy. Naukowcy z CDCP najpierw analizują, czym tak naprawdę są kinowe potwory, jak roznoszą wirusy i jak działają. Następnie radzą jak przygotować się do ataku mózgożerców.
Po pierwsze, w każdym domu musi znajdować się specjalny zestaw ratunkowy - w nim powinna się znaleźć latarka, jedzenie, woda, dokumenty, czy apteczka. Niestety naukowcy nie wspominają, jaka broń powinna znaleźć się w tym zestawieniu, ale wszyscy fani kina wiedzą, że strzelba, obrzyn i piła mechaniczna to podstawa. Potem należy, razem z rodziną i znajomymi przygotować plan ewakuacji. Nie można jednak zaplanować tylko jednej drogi ucieczki, jak radzą naukowcy, może być ona odcięta już przez nieumarłych.
Jednocześnie uczeni z CDCP zapewniają, że są gotowi poradzić sobie z atakiem żywych trupów. Nie spełnią się więc najczarniejsze, filmowe scenariusze, gdzie zombie opanowują cały świat. A tak bardziej poważnie, to naukowcy wyjaśniają, że przygotowania do ataku nieumarłych mogą się przydać także w trakcie naturalnych katastrof.
Czemu naukowcy piszą o zombie? Jak wyjaśnia amerykańskiemu "Wall Street Journal" rzecznik organizacji, uczeni sprawdzili, że podczas akcji ratunkowej w Fukushimie Amerykanie najczęściej szukali w internecie informacji o żywych trupach, bojąc się, co może zrobić promieniowanie.
Komentarze(22)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTo dopiero teatr zafundowali żywym, nie żywym trupom. I jak tu nie wierzyć w Apokalipsę św. Jana, bo już następuje!
Ktoś ropęta ,,piekło,, i cierpią wszyscy, tak jest zazwyczaj!
,,Kiedy ciemności pgarną świat, przybyli wszyscy Ci, którzy już dawno zakończyli swój ziemski żywot.
,,lecz nie tylko zmarli przybędą aby siać śmierć!
,,Przerażający jęk i płacz przeszyją nieruchomą ciszę,,
(gdy wogóle zaatakują...)