Podczas swojej pierwszej wizyty w Kabulu szef Pentagonu powiedział w sobotę, że jego zdaniem nowy przywódca Al-Kaidy znajduje się gdzieś w zamieszkanym przez ludność plemienną pasie przy granicy z Afganistanem.

Pakistańska armia zapewniła, że jej żołnierze już w tej chwili prowadzą "intensywne operacje" przeciwko Al-Kaidzie i jej sprzymierzeńcom oraz "przywódcom terrorystów", którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Pakistanu.

Reklama

"Oczekujemy, że amerykański wywiad podzieli się z nami informacjami i danymi wywiadowczymi dotyczącymi al-Zawahiriego i innych kluczowych przywódców, pozwalając pakistańskiej armii przeprowadzić odpowiednie operacje" - oświadczył w komunikacie rzecznik pakistańskiej armii.

Panetta, były szef CIA, powiedział w sobotę, że strategiczne pokonanie Al-Kaidy jest w zasięgu ręki, jeśli Stanom Zjednoczonym uda się pojmać lub zabić 20 pozostających na wolności przywódców Al-Kaidy i stowarzyszonych z nią grup w Pakistanie, Jemenie, Somali i Afryce Północnej.

Reklama

Pakistan jest ważnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, jednak relacje pomiędzy obu krajami znacznie się pogorszyły po zabiciu przez amerykańskich komandosów Osamy bin Ladena w pakistańskim Abbotabadzie. O operacji przeciwko przywódcy Al-Kaidy Amerykanie nie poinformowali strony pakistańskiej.

W ostatnim czasie USA nasiliły także budzące kontrowersje ataki samolotów bezzałogowych na cele w plemiennych regionach Pakistanu przy granicy z Afganistanem.



Reklama

Pakistan publicznie krytykuje te naloty i często domaga się od USA informacji wywiadowczych na temat rebeliantów, by samemu podjąć przeciwko nim działania. Jednak, jak podkreśla Reuters, Waszyngton obawia się, że pakistański wywiad utrzymuje relacje z niektórymi grupami rebeliantów.

W ubiegłym miesiącu amerykańskie media podały, że Panetta przedstawił stronie pakistańskiej dowody na to, iż rebelianci zakończyli produkcję w fabryce materiałów wybuchowych w Waziristanie, gdy Stany Zjednoczone przekazały Pakistanowi informacje wywiadowcze na jej temat. Pakistan zapewnia, że nie przekazuje informacji rebeliantom.