"Jest z nią bardzo źle. Cierpi na chorobę kręgosłupa. Nie wstaje z łóżka. Mimo usilnych próśb nie może jej odwiedzić w areszcie jej osobisty lekarz" - wylicza Jewhenija Carr, córka Julii Tymoszenko. Przekonuje, że sprawa przeciwko jej matce ma charakter wyłącznie polityczny.

Reklama

http://www.youtube.com/watch?v=2s0jy3r5-ZY

Jewhenija Carr dodaje, że przed wizytą przedstawicieli europejskiego komitetu ds. zapobiegania torturom jej matkę przeniesiono do lepszej celi. "Malowano ją na szybko. To jednak nie zmieniło trudnej sytuacji mamy, bo nadal nie ma opieki medycznej" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Julia Tymoszenko została skazana za narażenie spółki Naftohaz Ukrainy na straty finansowe na siedem lat więzienia.