Polscy specjaliści przedstawili najlepszy projekt szkolenia ochroniarzy Kadafiego, dlatego też to ich, a nie Amerykanów, Francuzów czy Niemców, wynajął dawny tyran Libii - twierdzi TVP Info. Dziennikarz stacji dotarł do ekspertów, którzy brali udział w programie. W ich gronie byli dawny szef zespołu bojowego GROM - Jacek Kowalik i były mistrz polski w taekwondo i doktor socjologii Andrzej Bryl. "projekt dotyczył unifikacji szkolenia odpowiednika polskiego Biura Ochrony Rządu i do tego projektu zostali zaangażowani nasi specjaliści” - tłumaczy stacji dr Bryl.

Reklama

Byli członkowie polskich sił specjalnych szkolili ochroniarzy Muammara Kadafiego. Do elitarnych żołnierzy libijskiego dyktatora, którzy przeszli na stronę rebeliantów, reporter TVP Info, Paweł Szot, dotarł w Trypolisie. Po powrocie do kraju udało mu się również odnaleźć wojskowych instruktorów, którzy pracowali w Libii. W tym gronie znalazł się były mistrz polski w taekwondo i doktor socjologii Andrzej Bryl oraz były szef zespołu bojowego GROM - Jacek Kowalik.

Jak przyznał dr Bryl, twórca i właściciel Europejskiej Akademii Obrony oraz mistrz sztuk walki: projekt dotyczył unifikacji szkolenia odpowiednika polskiego Biura Ochrony Rządu i do tego projektu zostali zaangażowani nasi specjaliści. Projekt zakończył się na początku 2010 roku - dodaje. Czego uczono Libijczyków? Security driving, czyli jazda samochodem na wysokim poziomie, strzelanie, close protection - wyjaśnia dr Bryl.

Jak dowiedzieli się dziennikarze, praca specjalistów tak spodobała się Kadafiemu, że chciał ich wynając w czasie rewolucji. Nie mieli jednak szkolić już jego ludzi, a zabijać rebeliantów. Polacy powiedzieli jednak "nie" tyranowi. Najemnik to jest zupełnie inne sformułowanie. Bardzo mocno jesteśmy po tej dobrej stronie a nie po tej złej. Nie podejmujemy kontraktów, żeby kogoś eliminować - tłumaczy TVP Info Jacek Kowalik.

Reklama