60 procent Francuzów nie chce, aby po raz kolejny wydłużyć wiek przechodzenia na emeryturę. Takie są wnioski wynikające z sondażu przeprowadzonego przez ośrodek Ifop. W tej chwili, w wyniku reformy przeprowadzonej po burzliwych protestach za prezydentury Nicolasa Sarkozy’ego, na emeryturę można przejść w 62 roku życia. Nie dotyczy to jednak wielu profesji. Kolejarze mogą zakończyć czynne życie zawodowe o kilka lat wcześniej. Socjalistyczny prezydent, Francois Hollande zapowiedział przywrócenie wieku emerytalnego w 60 roku życia, ale dotyczy to zaledwie niewielkiej części Francuzów.

Reklama

Realia gospodarcze i demograficzne wymagają przedłużenia liczby wypracowanych lat, między innymi z tego powodu, że w tej chwili dwie osoby pracują na jedną emeryturę. Za dziesięć lat ta proporcja zmienia się na jeden do jednego, a wtedy system opieki społecznej we Francji może lec w gruzach. Zwolennikami przedłużenia wieku przechodzenia na emeryturę są sympatycy prawicy - przeciwnikami osoby o lewicowych poglądach.