Szef rosyjskiego rządu przyznał, że nasze kraje wciąż dzielą niewyjaśnione kwestie historyczne i tragiczne wydarzenia związane z katastrofą smoleńską. Mimo tych trudności w dialogu międzypaństwowym Rosji i Polsce udało się stworzyć nowe ramy stosunków dwustronnych - oświadczył Dmitrij Miedwiediew.
Premier Rosji pochwalił się, że niemała w tym jego osobista zasługa. Przypomniał, że wielokrotnie spotykał się z przywódcami naszego kraju, co w jego opinii, pozwoliło otwarcie i w nowy sposób spojrzeć na wiele spornych kwestii.
Miedwiediew zapewnił, że rosyjsko - polska współpraca gospodarcza rozwija się doskonale a dialog polityczny trwa. Dodał, że zarówno on, jak i prezydent Władimir Putin uczynią wszystko, aby można było określać stosunki Moskwy z Warszawą jako normalne.
Komentarze (34)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeOddajcie zrabowane podczas wojny archiwa i dzieła sztuki, odtajnijcie akta Katyńskie, oddajcie ten cholerny samolot! Proste jak kij.
- Młodzi pracownicy są w Europie postrzegani jako największy, najcenniejszy skarb, wypychanie ich z kraju jest po prostu absurdalne. Polityka Tuska w tym zakresie budzi na Zachodzie szok - mówiła w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Jadwiga Staniszkis.
Zdaniem profesor, obecnie dla Niemców najważniejszą kwestią jest, by Polska weszła do strefy euro, co - jej zdaniem - "umożliwi im wykorzystanie naszych rezerw dewizowych do wzmocnienia ich gospodarki".
Staniszkis w rozmowie z Arturem Dmochowskim przekonuje, iż długofalowy plan władz w Moskwie zakłada zwiększenie wpływu Rosji w naszym regionie. Jako przykład podaje Węgry, gdzie "Rosjanie idealnie weszli w lukę, którą stworzyła Unia Europejska swoją agresywną polityką wobec Orbana". - Widać też, że Rosja czeka na podobną okazję, aby zwiększyć swój wpływ w naszym kraju - dodaje. Według prof. Staniszkis największym problemem Kremla jest dezintegracja kraju i zastój we wszystkich dziedzinach życia. - Wojna w Gruzji pokazała, że wojsko rosyjskie jest po prostu w rozkładzie - przekonuje.
Profesor w dalszej części wywiadu podkreśla też, że USA wycofują się z naszego regionu. - Oczywiście Rosjanie okazje tego typu wykorzystują natychmiast - w wypadku Ukrainy przejmując możliwość zarządzania tamtejszymi rurociągami - podkreśla."
ale niestety polityka kartofla bazuje na nienawisci do byle kogo.
ale musi byc.
TRAFNY WPIS!
Uklony
nie próżnują. Już niedługo pewnie się okaże.Mydełkiem po oczach.
Za to od ciebie 'plynie' POlityka 'milosci' - ANORMALNY AGITATORZE PRZY ZLEWOZMYWAKU - ruska mendo 'kondziu wallenrodzie'!
a biblie juz czytales - BURAKU PASTEWNY???
nie próżnują. Już niedługo pewnie się okaże.Mydełkiem po oczach
NIE DA SIĘ. ZAPOMNIJCIE O TYM, SOWIETY !
Informacja dla rozumnych inaczej.