Jak podaje przy tym tamtejsza policja ładunki były domowej roboty, a wypełniono je gwoździami i metalowymi kulami. Pozostawione w plecakach na ulicy miały ranić jak najwięcej osób.

Reklama

CNN, powołując się na swoje źródła podał, że do detonacji bomb - co najmniej jedna z ich została zrobiona z szybkowaru - zostały użyte zapalniki czasowe. Miałby być podobne do tych, które wykorzystano podczas zamachu na Times Square w Nowym Yorku w 2010 roku.

Nadal nie wiadomo, kto stał za bostońskim zamachem, podczas którego zginęły trzy osoby, a 176 zostało rannych.