Witalij Czurkin ujawnił, że według rosyjskich analiz pociski użyte 19 marca w pobliżu miasta Aleppo zawierały sarin i najprawdopodobniej były wystrzelone przez rebeliantów. Według rosyjskiego przedstawiciela przy ONZ, mają na to wskazywać dowody zabrane przez świadków ataku.

Reklama

Rząd Bashira al-Asada i rebelianci oskarżają się wzajemnie o użycie broni chemicznej. Żadna ze stron syryjskiego konfliktu nie przyznaje się do zarzutów.

W marcowym ataku w Khan al-Assal, w północnej prowincji kraju zginęło ponad 20 osób. Brutalna wojna domowa tocząca się w Syrii od marca 2011 roku pochłonęła w sumie ponad 100 tysięcy ofiar.