Zdjęcie pojawiło się w sieci, na jednym z blogów i wzbudziło duże poruszenie w internecie. Tytuł artykułu: "Kurator Pu". Na fotografii mężczyźni w mundurach brutalnie obezwładniają leżącego mężczyznę. Obok nich w cywilnym ubraniu stoi ktoś wyglądający identycznie jak obecny prezydent Federacji Rosyjskiej. Według blogera fotografia jest autentyczna i pokazuje zatrzymanie Walierija Tieriechowa z opozycyjnego ugrupowania Demokratyczna Unia podczas demonstracji w marcu 1989 roku.

Reklama

- Pokazałem to zdjęcie Putinowi. Zdziwił się bardziej ode mnie - zapewniał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapewnił, że fotografia jest nieprawdziwa.

Bloger, który zamieścił zdjęcie, twierdzi, że pochodzi ono z książki obrońcy praw człowieka Julija Rybakowa pod tytułem "Mój wiek". Autor twierdzi, że fotografię dostał wiele lat temu od samego - nieżyjącego już - Tieriechowa. Rybakow miał też osobiście widzieć wówczas Putina, który tego dnia rzekomo osobiście dowodził pracownikami KGB i milicji.