Między 2007 a 2011 rokiem liczba osób, które skutecznie targnęły się na własne życie, wzrosła aż o 45 proc. Prób samobójczych coraz częściej dokonują młodzi Grecy. To m.in. wynik frustracji finansowej związanej z bezrobociem, które w grupie ludzi młodych przekroczyło już 57 proc. W kraju rośnie liczba zabójstw i szerzy się prostytucja. Jak wynika z danych Narodowego Centrum Badań Społecznych, w ciągu ostatnich dwóch lat liczba Greczynek handlujących własnym ciałem wzrosła o 150 proc.
To nie koniec społeczno-zdrowotnej degradacji Greków. Niebezpiecznie rośnie też liczba osób zakażonych wirusem HIV. Z danych greckiego centrum kontroli i zapobiegania chorobom wynika, że przez ostatnich 10 lat wskaźnik osób HIV-pozytywnych prawie się potroił i obecnie wynosi 10,9 na 100 tys. obywateli. Częściowo jest to efekt zaciskania pasa; w latach 2009–2011 wydatki na ochronę zdrowia zmniejszyły się pod Akropolem aż o 11,1 proc. Ponad połowę nowych zakażeń HIV odnotowano przy tym wśród mężczyzn w grupie wiekowej 25–39 lat.
WHO dotarła nawet do pojedynczych przypadków, w których pacjenci zdecydowali się zarazić świadomie, by zdobyć państwowy zasiłek wynoszący 700 euro.
Tracą zdrowie także mieszkańcy Włoch i Hiszpanii. Jak wynika z raportu włoskiego krajowego obserwatorium zdrowia, Włosi, zmuszeni do wyrzeczeń finansowych, w pierwszej kolejności oszczędzają na zapobieganiu chorobom, tną wydatki na sport i zdrowe odżywianie. W efekcie spada spożycie warzyw i owoców, natomiast wzrasta konsumpcja leków antydepresyjnych. Podobnie w Hiszpanii. Jak wynika z danych OECD, liczba recept wydawanych na antydepresanty podskoczyła w ciągu ostatnich pięciu lat o niemal 1/4.
Reklama