Demonstranci znoszą ławki, płyty chodnikowe i kawałki drewna - budują barykadę, która zablokowała już ulicę Hruszewśkiego, czyli drogę dojazdową do budynku rządu.

Biją też w bębny zrobione z pustych metalowych beczek. - Barykada po to, żeby obalić tę władzę - mówią demonstranci. - Będziemy siedzieć tu dotąd, dopóki nie wygonimy tej bandy! - dodają.

Reklama

Dymisja rządu, prezydenta i przedterminowe wybory - tego niezmiennie domaga się ukraińska opozycja i tysiące osób zgromadzonych na Majdanie Niepodległości. Część demonstrantów pikietuje również przed budynkiem administracji prezydenta.