"Niezawisimaja" podkreśla, że obniżka cen gazu dla Ukrainy oraz dolarowa pożyczka uratowały Kijów przed gospodarczą katastrofą. Zaznacza przy tym, że współpraca z Moskwą nie oznacza zejścia Ukrainy z drogi eurointegracji.

Reklama

Utoną razem czy wypłyną na powierzchnię - zastanawia się nad stosunkami rosyjsko - ukraińskimi "Moskiewski Komsomolec".

Gazeta próbuje również odpowiedzieć na pytanie po co Moskwie mariaż z Kijowem. Odrzucając warianty o imperialnych zapędach i gospodarczych korzyściach, "Moskiewski Komsomolec" dochodzi do wniosku, że właściwie nie wiadomo po co. Jeśli tonący trzyma się ledwie płynącego to obaj mogą się utopić - konkluduje dziennik.

Natomiast "Kommiersant" przewiduje zaostrzenie kontaktów na linii Moskwa - Bruksela i już w tytule tekstu zauważa, że: Moskwa nie doczekała się podziękowań ani od kijowskiego Majdanu, ani od Zachodu.