Znany amerykański politolog polskiego pochodzenia odniósł się w ten sposób do deklaracji prezydenta Baracka Obamy sprzed 10 dni, w której wykluczył on możliwość wojskowego zaangażowania się Stanów Zjednoczonych na Ukrainie.

Reklama

Zbigniew Brzeziński skończył wczoraj 86 lat. Z tej okazji obejrzał w rezydencji polskiego ambasadora w Waszyngtonie film poświęcony swojej osobie, "Strateg" autorstwa Katarzyny Kolendy-Zaleskiej i wziął udział w debacie z Charlesem Gatim, autorem wydanej niedawno książki "Zbig: The Strategy and Statecraft of Zbigniew Brzezinski".

W rozmowie z polskimi dziennikarzami profesor Brzeziński wyraził przekonanie, że Putin jest tylko przejściowym fenomenem i że to, co teraz dzieje się w Rosji - a czego przejawem są szowinizm, brutalność, cynizm i zakłamanie - nie jest trwałe.

Zbigniew Brzeziński był doradcą prezydenta Jimmy'ego Cartera do spraw bezpieczeństwa narodowego, a później - doradcą politycznym George'a Busha. Cieszy się opinią wybitnego znawcy Związku Radzieckiego.