Rosyjscy politycy i naukowcy twierdzą, że zachodnie sankcje wyjdą im na dobre. W opinii niektórych ekspertów, ograniczenia wprowadzane przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską stymulują rozwój społeczno-gospodarczy Rosji. W opinii prezydenta Rosyjskiej Akademii Nauk Władimira Fortowa, zachodnie sankcje przyspieszą badania naukowo-techniczne. Zdaniem Fortowa, Rosja jest zmuszona do poszukiwania własnych rozwiązań, które będą zastępować zagraniczne technologie. Tak się dzieje już w sferze bankowości. Po tym, gdy światowe sieci płatnicze nałożyły sankcje na niektóre rosyjskie banki, Moskwa zdecydowała się na utworzenie własnego systemu płatności plastikowymi kartami. Bankowcy chcą też znaleźć zamienniki dla obecnie wykorzystywanego oprogramowania, które kupili od zagranicznych koncernów.

Reklama

Niedawno premier Dmitrij Miedwiediew zapowiadał, że Rosjanie nie będą zakładnikami zachodnich sankcji i rząd nie pozwoli, aby obywatele ucierpieli z powodu restrykcji. Natomiast kremlowski doradca Andriej Biełousow dostrzegł w sankcjach ważny czynnik konsolidujący rosyjskie elity.