Prezydenci Rosji i Stanów Zjednoczonych mieli się zgodzić, że obecna sytuacja nie leży w interesie ich krajów. Opowiedzieli się też za potrzebą wprowadzenia trwałego rozejmu na wschodzie Ukrainy.

Rosyjska agencja Interfax przyznała, że obaj przywódcy rożnili się w ocenach wydarzeń na Ukrainie. Barack Obama wyraził głębokie zaniepokojenie wspieraniem przez Rosję ukraińskich separatystów. Putin i Obama pozytywnie ocenili jednak spotkanie grupy kontaktowej do spraw Ukrainy, zorganizowane wczoraj w Mińsku. Opowiedzieli się też za kontynuowaniem takich spotkań.

Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Embargo na owoce i warzywa. Bruksela nie wyklucza rekompensat dla polskich rolników>>>