Polska ambasada nie tylko wydawała wizy dla mieszkańców Afganistanu, ale zapraszała też na wizyty do Polski miejscowych dziennikarzy i strażaków oraz organizowała w Warszawie szkolenia dla urzędników. Na projekty pomocowe dla afgańskiej prowincji Ghazni, gdzie stacjonowali polscy żołnierze, wydano w sumie 70 milionów złotych.

Reklama

Jak mówi Polskiemu Radiu ambasador Polski w Kabulu Piotr Łukasiewicz, dzięki takim działaniom, Afgańczycy przychylniej patrzyli na polskich żołnierzy i wystawili im bardzo dobre oceny. - Afgańczycy, moi rozmówcy w Ghazni czy Kabulu, podkreślali, że Polacy nie dawali wielkich obietnic, ale na czysto ludzkim poziomie wypełnili to, czego od nich oczekiwano. Prowincja Ghazni się rozwijała, siły miejscowe zostały zbudowane od zera aż do stanu, kiedy spełniały oczekiwania swoich przełożonych w Kabulu - dodaje ambasador Łukasiewicz.

Polska ambasada w Kabulu istniała od lat 20. XX wieku. W czasie rządów talibów została zamknięta i ponownie otwarta w 2007 roku. Teraz, po zamknięciu placówki jej obowiązki przejęła ambasada w Indiach.

Jutro w polskiej bazie w Bagram oficjalne zakończenie polskiej misji ISAF w Afganistanie. Na miejscu są już nasi wysłannicy Andrzej Klewiado i Wojciech Cegielski, którzy od 6.00 rano zapraszają na specjalne wydania Aktualności Radiowej Jedynki.

Reklama