We wtorkowym wystąpieniu, zatytułowanym "Pokój i sprawiedliwość poprzez prawo międzynarodowe i zbiorowe bezpieczeństwo", prezydent podkreślił, że pokój jest jedną z najwyższych ludzkich wartości i pragnień, których realizacja jest wielkim zadaniem polityków. Jak zaznaczył, kiedy układy dwustronne między państwami okazały się niewystarczające dla zagwarantowania pokoju, zwrócono się ku porozumieniom wielostronnym i tak stopniowo kształtowało się pojęcie prawa międzynarodowego i instytucji międzynarodowych.

Reklama

Wówczas jednak nadeszła druga wojna światowa. Doświadczenie ludobójstwa i brutalnego pogwałcenia norm międzynarodowych podważyło naszą wiarę w rozwój ludzkości - mówił prezydent. Podkreślił, że Polska, będąc pierwszym celem skoordynowanej agresji Hitlera i Stalina, wcześniej niż inne kraje zrozumiała, że podstawą gwarancji pokoju i sprawiedliwości w stosunkach między państwami jest wspólna obrona prawa międzynarodowego.

Jak mówił, w wyniku porozumień jałtańskich narody Europy Środkowo-Wschodniej zostały pozbawione prawa do wyboru swoich przywódców i kształtowania naszego losu zgodnie z własną wolą. Doświadczenie to tłumaczy, dlaczego Polacy solidaryzują się dzisiaj z narodem ukraińskim, ale także ze wszystkimi narodami walczącymi o swe prawo do samostanowienia" - mówił Duda. Polska wspiera ich dążenie do samodzielnego decydowania o własnym losie, do bycia wolnym od przymusu, zastraszenia i wojny - dodał

Polacy dobrze rozumieją prawdziwą wartość pokoju. Rozumieją też jednak, że wolność i godność ludzka jest bezcenna. Dlatego zdajemy sobie sprawę, że w dłuższej perspektywie nie da się utrzymać pokoju bez sprawiedliwości - powiedział prezydent. Według Dudy podstawą sprawiedliwego porządku między narodami jest zasada równości wszystkich państw wobec prawa i zobowiązań międzynarodowych. Jak zaznaczył, ta zasada musi być respektowana bez względu na siłę militarną czy bogactwo ekonomiczne poszczególnych państw.

Reklama

Sprzeciwiamy się koncepcjom imperialnym, takim jak równowaga sił czy strefy wpływów. W ostatecznym rozrachunku prowadzą one bowiem wyłącznie do równowagi strachu albo do stanu, w którym pokój jednych zapewniany jest kosztem drugich - oświadczył prezydent. Jak mówił, jest tylko jedna droga trwałego zabezpieczenia pokoju. Tą drogą jest prawo.

Prezydent podkreślił, że doświadczenia okrucieństw obu wojen światowych uzmysławiają, że pokój i sprawiedliwość nie są dane raz na zawsze. Wymagają one wielkich poświęceń i muszą być chronione przez nas wszystkich. Chronione nie słowem, ale czynem - mówił. Jak zaznaczył, to właśnie w celu ochrony pokoju opartego na zasadach wolności i demokracji zawiązano Sojusz Północnoatlantycki. Duda podkreślił, że w obliczu współczesnych wyzwań Sojusz powinien zostać wzmocniony, by mógł dysponować skuteczniejszymi środkami odstraszania i obrony.

W świetle dramatycznych zmian w środowisku bezpieczeństwa, jakich obecnie doświadczamy, wszyscy członkowie NATO powinni wnieść wkład w dobro wspólne, jakim jest nasze zbiorowe bezpieczeństwo - oświadczył prezydent.

Reklama

Jak mówił, w obliczu wątpliwości niektórych co do tego, czy stać nas na system wzmocnionego bezpieczeństwa, rzekomo za kosztowny i wymagający zbyt wielu nakładów, trzeba pamiętać, że cena, którą zapłacimy dzisiaj, może w przyszłości okazać się decydująca dla skutecznej ochrony życia naszych obywateli. Jestem pewien, że nas na to stać - mówił prezydent.

Zaznaczył, że w ciągu kilku ostatnich lat byliśmy świadkami kolejnych przypadków jawnego naruszania prawa międzynarodowego, zwłaszcza zaś zasady integralności terytorialnej i suwerenności zewnętrznej państw. Takich działań nie wolno nam uznawać ani tolerować, jeżeli bliska jest nam troska o naszą przyszłość - apelował prezydent.

Dodał, że Polacy na przestrzeni dziejów wielokrotnie dawali wyraz swemu przywiązaniu do zasady pokojowego współistnienia narodów w oparciu o prawo, wolność i tolerancję. Polski naród ma głęboko zakorzenioną tradycję wspierania idei pokoju i sprawiedliwości poprzez prawo - mówił.

Kiedy inni, w dążeniu do terytorialnej ekspansji, podbijali słabszych, Polska wolała odwołać się do zasady unii opartej na dobrowolnym związku różnych społeczności. Tak właśnie powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów. Gdy w większości państw europejskich rozwijał się despotyzm, Rzeczpospolita pozostawała krajem swobody i tolerancji - oświadczył Duda.

Przypomniał, że kilka tygodni temu Polacy świętowali 225. rocznicę wprowadzenia pierwszej w Europie, a drugiej na świecie konstytucji, zwanej Konstytucją 3 Maja. Prezydent podkreślił, że ta reforma społeczna i ustrojowa dokonała się całkowicie pokojowo. Konstytucja była aktem prawa, a nie siły - podkreślił. Dodał, w tamtym czasie nie było to wcale oczywiste - w dążeniu do powszechnej wolności obywatelskiej wielki naród francuski wybrał drogę rewolucyjną.

Chcemy dalej podążać drogą dialogu pomiędzy narodami i szacunku dla prawa międzynarodowego. To pragnienie wspólne nam wszystkim. Stanowi ono mocny fundament dla naszej pokojowej współpracy w przyszłości. Pomaga patrzeć na siebie nawzajem nie ze strachem czy podejrzeniami, ale z otwartością i zaufaniem - mówił Duda. Podkreślił, że nie ma pokoju bez sprawiedliwości, tak jak nie ma sprawiedliwości bez prawa międzynarodowego. Przede wszystkim jednak, nie ma prawa międzynarodowego bez zbiorowego bezpieczeństwa - zakończył prezydent.