Jak podkreśla Sokała, do tej pory ludzie związani z Państwem Islamskim na swoje cele w Europie wybierali symbole laickie i świeckie. - Tak było chociażby w Nicei, gdzie świętowano pod hasłami "wolność", "równość" i "braterstwo", czy w Paryżu. Nie dochodziło natomiast do ataków na symbole chrześcijańskie. Dzisiejszy atak pokazuje, że może się to zmienić - mówi Wirtualnej Polsce dr Witold Sokała, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Reklama

W jego ocenie atak w Saint-Etienne-du-Rouvrady może stworzyć pewien precedens. - Musimy liczyć się z falą ataków na miejsca związane z tradycją i kulturą chrześcijańską – dodaje Sokała.