Napastnik, podający się za francuskiego dziennikarza współpracującego z "Le Monde", umówił się na spotkanie z Adamem Osmajewem i jego żoną Aminą Okujewą w środę. Po tym, jak w czwartek spotkali się w umówionym miejscu i wsiedli do samochodu, zamachowiec wyciągnął broń i strzelił w Osmajewa, raniąc go w klatkę piersiową. W odpowiedzi Okujewa postrzeliła napastnika. Osmajew i zamachowiec z ciężkimi ranami zostali przewiezieni do szpitala. Policja wszczęła śledztwo.

Reklama

Cytowany przez telewizję kanał 112 Ukraina przedstawiciel MSW Ukrainy Artiom Szewczenko poinformował, że zamachowiec to mężczyzna posiadający ukraiński paszport, "w którym były adnotacje o przekroczeniu granicy z Białorusią i Rosją w ubiegłym roku". Policja sprawdza autentyczność dokumentu.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motywem napadu mogła być "patriotyczna postawa" małżonków - podaje Interfax-Ukraina. Ukraińskie media donoszą, że napastnik to zabójca pracujący na zlecenie prorosyjskiego lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Z kolei doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko przypuszcza, że było to zabójstwo na zlecenie rosyjskich służb specjalnych - podaje Interfax-Ukraina.

Rosja oskarża Osmajewa o zaplanowanie zamachu na Putina. Zarzuca mu również planowanie zamachów na Kadyrowa. W lutym 2012 roku Osmajew został zatrzymany w Odessie przez ukraińskie służby. Był podejrzany o doprowadzenie do eksplozji, do której doszło podczas konstruowania ładunku wybuchowego w mieszkaniu w Odessie. Wszczęto wobec niego postępowanie karne pod zarzutem założenia organizacji terrorystycznej i przygotowywania ataku terrorystycznego.

Reklama

Po trzech tygodniach rosyjska telewizja Kanał Pierwszy poinformowała, że Osmajew wraz z obywatelem Kazachstanu Ilją Pijanzinem planował przeprowadzenie zamachu na Putina po wyborach prezydenckich 4 marca 2012 r. Sam Osmajew twierdził, że podczas przesłuchania po zatrzymaniu w Odessie próbowano zmusić go do przyznania się do planowania zamachu na prezydenta Rosji. Oświadczył też, że podczas śledztwa był torturowany.

Moskiewski sąd w 2012 roku zaocznie nakazał aresztowanie Osmajewa i Pijanzina. W sierpniu 2012 roku Sąd Apelacyjny w Odessie zgodził się na wydanie Osmajewa Rosji. Osmajew zaskarżył tę decyzję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który zarekomendował Ukrainie wstrzymanie ekstradycji do czasu rozpatrzenia jego skargi.

We wrześniu 2013 roku Moskiewski Sąd Miejski skazał Pijanzina na 10 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. W listopadzie 2014 roku sąd w Odessie wypuścił Osmajewa na wolność, gdyż uznał za wystarczającą karę 2 lat i 9 miesięcy, które ten spędził w areszcie. Po wyjściu na wolność, w 2015 roku, Osmajew został dowódcą międzynarodowego batalionu im. Dżochara Dudajewa, który walczył w ukraińskim Donbasie przeciwko prorosyjskim separatystom - podaje Interfax-Ukraina.

Reklama