Szefowa dyplomacji Ekwadoru Maria Fernanda Espinosa poinformowała w czwartek, że wniosek o przyznanie obywatelstwa Assange złożył we wrześniu 2017 roku i że 12 grudnia ów wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Agencja dpa odnotowuje, że Assange otrzymał paszport Ekwadoru i że figuruje w ekwadorskim systemie ewidencji ludności pod numerem 1729926483.

Reklama

Chcąc rozwiązać problem przebywającego od pięciu lat w londyńskiej ambasadzie Assange'a, Quito zwróciło się do władz W. Brytanii o przyznanie mu statusu ekwadorskiego dyplomaty, dzięki czemu, korzystając z immunitetu, mógłby on bezpiecznie opuścić placówkę dyplomatyczną i kraj, bez obaw, że zostanie aresztowany. Londyn odmówił jednak, podkreślając, że jedynym rozwiązaniem jest oddanie się Assange'a w ręce brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości.

Służba prasowa Foreign Office poinformowała, że "Wielka Brytania nie przyznała mu tego statusu (dyplomatycznego) ani nie jest zaangażowana w jakiekolwiek dyskusje z Ekwadorem w tej sprawie". Szefowa ekwadorskiej dyplomacji oświadczyła, że Assange nie opuści ambasady bez gwarancji bezpieczeństwa.

W maju ub.r. szwedzka prokuratura podjęła decyzję o umorzeniu siedmioletniego dochodzenia przeciwko Australijczykowi ws. zarzutów gwałtu na obywatelce Szwecji. Decyzję podjęto ze względu na brak możliwości przewiezienia Assange'a do Szwecji "w dającej się przewidzieć przyszłości" i fakt, że mężczyzna "stara się uchylać przed wszelkimi próbami zatrzymania go" przez szwedzkie i brytyjskie władze. Jednocześnie ostrzeżono, że dochodzenie zostałoby ponownie otwarte, gdyby Assange wrócił do Szwecji przed 2020 r., gdy przestępstwo się przedawni.

Reklama

Londyńska policja w komunikacie dała jednak wówczas do zrozumienia, że mimo tej decyzji Assange nadal jest ścigany brytyjskim nakazem aresztowania za niestawienie się w sądzie w 2012 roku mimo wpłaconej kaucji.

"Sąd rejonowy w Westminsterze wydał nakaz aresztowania Juliana Assange'a za zlekceważenie stawienia się w sądzie 29 czerwca 2012 roku" - napisano w oświadczeniu, dodając, że funkcjonariusze "mają obowiązek wykonania tego nakazu, jeśli (Assange - PAP) opuści ambasadę".

Mężczyzna obawia się, że po ewentualnym aresztowaniu zostałby wydany władzom USA w związku z ujawnianymi przez WikiLeaks tajnymi amerykańskimi dokumentami dotyczącymi wojska i dyplomacji. Był to największy wyciek informacji w historii Stanów Zjednoczonych.

Reklama