Prestiżowe nagrody Pulitzera przyznawane są w USA od 1917 roku za wybitne osiągnięcia m.in. w dziennikarstwie, literaturze, teatrze i muzyce.

W poniedziałek, podczas tegorocznej ceremonii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, troje dziennikarzy "New York Timesa" i "New Yorkera" - Jodi Kantor, Megan Twohey i Ronan Farrow - zostało wyróżnionych za artykuły, w których znalazły się relacje aktorek oskarżających wpływowego wówczas producenta filmowego Harvey'a Weinsteina o molestowanie seksualne.

Reklama

Redakcje "New York Times" i "Washington Post" zostały wspólnie nagrodzone za informowanie o rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Za najlepszą sztukę teatralną - "Cost of Living" (Koszty życia) - nagrodę Pulitzera otrzymała urodzona w Bytomiu Martyna Majok. Do Ameryki przyjechała jako pięciolatka. Ukończyła wydział dramatu na Yale University i jest autorką kilkunastu sztuk. Zdobyła już wiele nagród i wyróżnień.

Sztuka "Cost of Living" opowiada m.in. o losach inwalidów, kłopotach finansowych z ubezpieczeniami i opieką zdrowotną.

"Moi bohaterowie czegoś chcą, do czegoś dążą. Nie są ofiarami, nie są odpychający. Ich marzenia są wielkie, ale żyjemy w takim świecie, że otoczenie nie pozwala, żeby się spełniły. Nawet jednak, kiedy jest bardzo ciężko, nie brak nadziei. Czasem dochodzi do tragedii, ale zawsze jest gdzieś optymizm. Nie wydumany, ale ciężko zapracowany" - powiedziała Majok w rozmowie z PAP w styczniu 2017 roku.

"Piszę sztuki polityczne, ale dbam o to, by miały osobisty charakter" - podkreśliła.

Reklama

Pisarz Andrew Sean Greer został nagrodzony za swoją powieść "Less".

W dziedzinie muzyki amerykański raper Kendrick Lamar otrzymał Pulitzera za album "Damn".