Ok. 1 tys. dawek syntetycznych narkotyków znalazła w kontenerze na śmieci bezdomna kobieta w Ostrawie. Jej syn rozprowadzał narkotyki wśród innych bezdomnych.

Reklama

Policjanci ze służby kryminalnej starają się dociec, jaką drogą dopalacze dostały się do Czech. - Jak dotąd nie udało nam się tego ustalić, chociaż przeanalizowaliśmy setki godzin nagrań wideo – powiedział agencji CTK jeden z policjantów służby kryminalnej Radim Wita. Jego koledzy podejrzewają, że narkotyki trafiły do Czech z Polski po zaostrzeniu przepisów dotyczących dopalaczy. Prezydent Andrzej Duda podpisał na początku sierpnia nowelizację ustawy mającą na celu ograniczenie obrotu syntetycznymi narkotykami.

- Zabezpieczyliśmy większość dawek – powiedział Kużel. Pokreślił jednak, że śledztwo nie jest zakończone.

Niebezpieczne dopalacze sprawiają wrażenie suszonych roślin. Są podobne do marihuany, mają jednak wyraźnie inny zapach. Jak podała policja, mogą być traktowane jako zamiennik dla metamfetaminy lub ecstasy. Są szczególnie niebezpieczne w kombinacji z alkoholem.

Reklama

W trakcie śledztwa policjanci oskarżyli 18 osób. Zarzuty dotyczą osób w wieku od 17 do 47 lat.