Odkąd Trump jest prezydentem, to każdy dzień przynosi tyle sensacji, że jeden tydzień wystarczyłby za rok” – napisała w mediach społecznościowych Katherine Gavin, szefowa firmy konsultingowej z Kalifornii. Gavin wyraża opinię podzielaną przez wielu Amerykanów: nie było jeszcze w historii USA prezydenta, który wprowadziłby do polityki tyle chaosu, niestabilności i kontrowersji.
To wydarzenia z jednego tylko dnia – poniedziałku 10 grudnia 2018 r. Prokurator Robert Mueller ujawnił zeznania Michaela Cohena, byłego szefa FBI i osobistego prawnika Trumpa. Udowodniono mu właśnie przestępstwa podatkowe, składanie fałszywych zeznań i płacenie aktorkom porno za milczenie na temat ich związków z przyszłym prezydentem.
Media podają, że kara dla Cohena będzie łagodna, bo jest on też kluczowym świadkiem w aferze Russiagate i może pomóc w ustaleniu, kto ze sztabu wyborczego Trumpa kontaktował się z Moskwą przed prezydenckimi wyborami z 2016 r. Zaś demokrata Jerrold Nadler, szef komisji sądowej w Izbie Reprezentantów, ogłosił, że rozpocznie w sądzie procedurę impeachmentu wobec prezydenta, bo płacenie ludziom za milczenie jest przestępstwem.