Zbiórkę funduszy w Moskwie zorganizowano w formie imprezy zamkniętej. Wzięli w niej udział mieszkający w Moskwie Polacy, uczestnicy działającego w stolicy Rosji klubu języka polskiego prowadzonego przez Bognę Elizarową i przedstawiciele Polonii.

Reklama

Jak powiedziała PAP Elizarowa, według jej wiedzy finału WOŚP nigdy dotąd w Moskwie nie organizowano. Na początku spotkania odbyła się prezentacja działalności WOŚP, w celu przybliżenia rosyjskim uczestnikom tej formy działalności charytatywnej.

Na licytację przeznaczono m.in. oryginalną ciupagę góralską, zestawy polskich filmów i literatury, koszulki i kalendarz ścienny WOŚP. Najwyższą cenę osiągnął autograf Barbary Brylskiej, który został sprzedany za 3 tys. rubli (równowartość około 170 zł). Polska aktorka "jest szalenie popularna w Rosji, tutaj to jest naprawdę gwiazda" – podkreśliła Elizarowa w rozmowie z PAP.

Częścią imprezy było też wspólne śpiewanie polskich przebojów i oglądanie transmisji telewizyjnej finału WOŚP z Warszawy. Przez cały czas trwała sprzedaż charytatywna, w zamian za datki, zaoferowanych przez uczestników przedmiotów. Głównie były to książki, ale też płyty z muzyką polską i wypieki domowe – potrawy polskiej kuchni.

Reklama

Jak się dowiedziałam, że jest sztab (WOŚP – PAP) w Moskwie, to się bardzo ucieszyłam i chciałam też wspomóc Orkiestrę. Wiem, że to naprawdę działa – powiedziała PAP Alina, która przyszła na spotkanie. Jej matka jest Polką, a ojciec Rosjaninem. Przed kilkoma laty Alina była w Warszawie podczas finału WOŚP. Myślę, że ta akcja zbliża Polaków – oceniła.

Najmłodszym uczestnikiem 27. finału WOŚP w Moskwie był 9-miesięczny Kostek przywieziony przez rodziców, polsko-rosyjskie małżeństwo Malwinę i Saszę. Wcześniej uczestniczyłam w WOŚP, dwukrotnie byłam wolontariuszką, byłam również w studiu telewizyjnym Orkiestry, dlatego też zdecydowałam się uczestniczyć w tym wydarzeniu w Moskwie – powiedziała PAP Malwina.

Reklama

Na licytację zaoferowała własne książki, w tym jedno z dzieł Henryka Sienkiewicza po rosyjsku, a sama przygotowywała się do zdobycia ilustrowanego wydania "Pana Tadeusza".