Kurdyjska telewizja Rudaw podała, że bojownicy Wolnej Armii Syryjskiej (FSA), wspierający tureckie władze okupacyjne w Afrin, usunęli wszystkie nagrobki z cmentarza w wiosce Edama, uzasadniając to względami religijnymi, twierdząc że są za wysokie.

Reklama

Tydzień wcześniej wspierani przez Turcję bojownicy zrobili to samo w wiosce Mejdanke. Natomiast w grudniu 2018 roku 500 grobów zostało zniszczonych przez FSA w wiosce Sinare pod pretekstem konieczności poszerzenia drogi.

Rudaw zaznacza, że w islamie nie ma nakazu, by groby były płaskie i taki pogląd głoszony jest tylko przez radykalnych salafitów.

Region Afrin został zajęty przez Turcję i wspierających ją rebeliantów FSA w marcu 2018 roku po 58 dniach oporu, stawianego przez miejscowe kurdyjskie Ludowe Jednostki samoobrony (YPG). Afrin przed jego zajęciem zamieszkany był nie tylko przez muzułmanów, ale również chrześcijan i jezydów. Większość mieszkańców uciekła jednak, a FSA przystąpiła do niszczenia wszystkich niemuzułmańskich oraz kurdyjskich symboli.

Reklama