W komunikacie opublikowanym przez oficjalną agencję prasową KCNA wiceminister Ri Tae Song zarzucił władzom USA, że proponują Korei Płn. negocjacje, ale nie podejmują przy tym żadnych działań "w odpowiedzi na środki podjęte już przez KRLD". Jest to ze strony Waszyngtonu gra na czas i "nierozsądna sztuczka", by związać Pjongjang negocjacjami i wykorzystać to w polityce wewnętrznej oraz w wyborach w USA – dodał wiceminister, odpowiedzialny za relacje ze Stanami Zjednoczonymi.

Reklama

Ri przypomniał o terminie końca roku, jaki Pjongjang wyznaczył Waszyngtonowi na zmianę jego "wrogiej polityki" i przedstawienie nowych propozycji w rokowaniach dotyczących denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Jest "całkowicie w rękach USA, jaki prezent bożonarodzeniowy dla siebie wybiorą" - podsumował wiceminister.

Pjongjang domaga się zniesienia międzynarodowych sankcji nałożonych nań za jego zbrojenia oraz wstrzymania wszystkich wspólnych ćwiczeń wojskowych USA i Korei Płd. Waszyngton żąda natomiast, aby najpierw podjęte zostały konkretne kroki w kierunku całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji Korei Płn.

Korea Północna przeprowadziła w tym roku 13 prób pocisków rakietowych, z czego ostatnia miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Eksperci oceniali te testy jako próby wywarcia nacisku na władze USA, by przed końcem roku zmieniły swoje stanowisko negocjacyjne. Urzędnicy z Pjongjangu sugerowali też, że jeśli władze USA nie wystąpią z nowymi propozycjami, to Korea Płn. może wznowić wstrzymane próby broni jądrowej i testy rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.

Reklama

Pogarszają się również relacje Pjongjangu z Seulem. W listopadzie przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un nadzorował ćwiczenia ogniowe artylerii nadbrzeżnej na wyspie w pobliżu granicy z Koreą Płd. na Morzu Żółtym. Seul zaprotestował przeciwko tym ćwiczeniom, oceniając je jako pogwałcenie podpisanej we wrześniu 2018 roku dwustronnej umowy wojskowej.

Na pierwszym szczycie z udziałem przywódców USA i Korei Płn. w Singapurze latem 2018 roku Kim wyraził gotowość do denuklearyzacji w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego kraju. Nie ogłoszono jednak konkretnego planu denuklearyzacji, a negocjacje w tej sprawie załamały się po drugim szczycie przywódców w Hanoi w lutym br. Późniejsze rozmowy na szczeblu roboczym również nie przyniosły znaczących postępów.

Reklama