Mamy wyniki testu diagnostycznego trzech studentów, którzy od soboty przebywają w naszym szpitalu na obserwacji. Nie stwierdzono materiału genetycznego wirusa w pobranych próbkach – powiedział w czwartek profesor.

Wyniki ich testów diagnostycznych w środę dotarły do szpitala i są ujemne, dlatego też studenci wyjdą ze szpitala i trafią pod nadzór sanitarny, który ma trwać – zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego - 14 dni od daty pobytu w Wuhan.

Reklama

Nie ma powodów, by dalej ich trzymać. Zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego będą teraz przebywać pod nadzorem sanitarnym – wyjaśnił Horban. Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach.

W Polsce na razie nie ma żadnego potwierdzonego przypadku zarażenia tym wirusem, ale do oddziałów zakaźnych zgłaszają się osoby, które przebywały w Chinach i mają niepokojące objawy – gorączkę, duszności, kaszel.

Reklama

Jak przekazał PAP GIS, w sobotę do Polski powróciła grupa studentów, którzy wcześniej byli w chińskim mieście Wuhan. Studenci do kraju wracali przez Pekin i dalej lotem z Dubaju, gdzie byli badani przez lokalne służby medyczne przed wejściem na pokład samolotu.

Kolejne badania, zgodnie z przyjętymi procedurami, odbyły się już na lotnisku Chopina w Warszawie. Profilaktycznie cała grupa została skierowana na obserwację w szpitalu specjalistycznym.

Jak przekazał rzecznik prasowy GIS Jan Bondar, Inspektorat w porozumieniu z innymi służbami, w tym strażą graniczną i służbami lotniskowymi prowadzi monitoring osób przekraczających granicę Polski. "Zgodnie z przyjętymi procedurami wszyscy przylatujący do Polski z Chin i innych krajów Azji, poddawani są bieżącej weryfikacji pod kątem stanu zdrowia i wypełniają dokumenty pozwalające na ich lokalizację w ciągu najbliższych 2 tygodni" - dodał Bondar.

Reklama

Uniwersytety zawieszają wymianę studentów

Uniwersytet w Antwerpii i Katolicki Uniwersytet w Leuven ogłosiły, że zawieszają zezwolenie swoim studentom na udział w programach wymiany z Chinami. Decyzję podjęto w związku z ryzykiem rozprzestrzenienia się wykrytego w Państwie Środka koronawirusa.

Grupa studentów i pracowników akademickich z Uniwersytetu w Antwerpii przebywa obecnie w Chinach, jednak uczelnia zdecydowała, że czasowo wstrzymuje wymianę akademicką.

Siedmioro studentów Katolickiego Uniwersytetu w Leuven postanowiło zrezygnować z podróży do Chin, gdzie mieli przez jeden semestr studiować w ramach wymiany. 19 studentów tej uczelni przebywających już w Chinach zdecydowało się tam na razie pozostać.

Nad wprowadzeniem podobnych środków ostrożności zastanawia się również Wolny Uniwersytet Brukselski.

Według chińskich władz w wyniku zakażenia nowym koronawirusem w Państwie Środka zmarło dotąd 41 osób. Ponad 1300 osób zostało zakażonych na całym świecie, przy czym większość przypadków odnotowano w Wuhan, stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach.

Wirus wykryto również w Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Japonii, Korei Południowej, Tajwanie, Nepalu, Malezji i we Francji. Uważa się za wysoce prawdopodobne, że przypadki zakażonych są również w Wielkiej Brytanii.

Według najnowszych informacji pierwsze cztery przypadki koronawirusa potwierdzono w dwóch miastach w Australii.

Nowy koronawirus może powodować zapalenie płuc, które w niektórych przypadkach okazywało się dotąd śmiertelne. Jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, jak jest on niebezpieczny i jak łatwo rozprzestrzenia się między ludźmi.