Polacy w piątek wieczorem nie wrócili do miejsca zakwaterowania i wszczęto poszukiwania. Ratownicy nie wiedzieli dokładnie, którą drogę wspinaczkową obrali mężczyźni. Ich samochód odnaleziono na parkingu przy wejściu na szlak.

Reklama

Akcję poszukiwawczą utrudniały silny wiatr i niski pułap chmur. W sobotę warunki pogodowe uległy znacznej poprawie i ratownicy wznowili akcję. Ratownicy z pokładu śmigłowca przeszukiwali zbocza Kieżmarskiego Szczytu, ale poszukiwania z helikoptera nie powiodły się. Przy ponownym starcie śmigłowiec zabrał kilka grup ratowników i desantował ich w kilku miejscach masywu Kieżmarskiego.

W godzinach południowych znaleziono ciała 37-latka oraz 35-latka pod Złotą Turnią w Dolinie Dzikiej w rejonie Małego Kieżmarskiego Szczytu.