- Bilans zmarłych na Covid-19, który władze podają codziennie wieczorem na konferencji prasowej, opiera się na danych ze szpitali i nie obejmuje osób umierających w domu czy w domach spokojnej starości – powiedział prezes FHF w radiu France Info. - Gdybyśmy zsumowali wszystkie zgony, to liczby bezwzględne byłyby bez wątpienia znacznie wyższe - dodał.

Reklama

Valletoux przyznał, że nie wiadomo, "jaka jest realna sytuacja w domach spokojnej starości". Według niego w samym regionie stołecznym Ile-de-France na Covid-19 mogło umrzeć od 100 do 150 pensjonariuszy takich placówek.

- W domach opieki sytuacja jest bardzo napięta - podkreślił prezes FHF. Dodał, że rodziny odcięte od swoich bliskich zakazem odwiedzin z powodu kwarantanny nie wiedzą, co się dzieje z ich bliskimi.

Reklama

Tymczasem w szpitalach w regionie Ile-de-France przebywa już ponad 1000 zakażonych koronawirusem pacjentów w poważnym stanie – poinformował w środę dyrektor generalny szpitali publicznych w Paryżu (AP-HP) Martin Hirsch, wzywając ochotników do opieki nad chorymi.

Francuskie ministerstwo zdrowia i solidarności poinformowało we wtorek wieczorem, że w ciągu minionej doby liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła o 240 - do 1100. Liczba pacjentów hospitalizowanych ze względu na Covid-19 wynosi 10 176, a stan 2 516 chorych jest bardzo ciężki i wymagają oni podtrzymywania funkcji życiowych.

Dyrektor generalny w resorcie zdrowia Jerome Salomon podkreślił, że bilans ofiar śmiertelnych może być niepełny, ponieważ dotyczy tylko osób przyjętych do szpitali, podczas gdy niepokojąco rośnie liczba zgonów w domach opieki dla seniorów. W najbliższych dniach ma zostać wdrożony system monitorowania takich placówek. Salomon dodał, że liczba infekcji koronawirusem wzrosła we Francji w ciągu doby o 12 proc. - do 22 300 przypadków.

Były dyrektor w resorcie zdrowia dr William Dab prognozuje, że w tym tygodniu oficjalna liczba zakażonych koronawirusem we Francji wyniesie 55 tys., a zgonów – 2 tys. - Dwa miliony osób może już być zakażonych koronawirusem we Francji, a epidemia może dotknąć 15 mln francuskich obywateli - oświadczył Dab w stacji BFM TV w poniedziałek wieczorem.