"Z przykrością odnotowaliśmy niesprawiedliwą i jednostronną wypowiedź byłego ministra spraw zagranicznych Litwy Antanasa Valionisa, który w nagraniu wideo na stronie (stacji) TV3 sugerował, że Polska może wyjść z UE” - napisała ambasada Polski w Wilnie na swej stronie na Facebooku.

Reklama

Ambasada we wpisie zamieszczonym we wtorek wieczorem wyraziła opinię, że "takie wypowiedzi prowadzą do wbijania klina pomiędzy strategiczne partnerstwo Polski i Litwy i działają na korzyść tych podmiotów, które widzą pożytki w podziałach między członkami UE i NATO”.

"Wypowiedź pana Valionisa oparta jest na błędnych interpretacjach i przeinaczaniu faktów” - ocenia polska placówka w Wilnie i podkreśla, że "Polska jest pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i aktywnie uczestniczy w dyskusjach nad reformą wspólnoty i zwiększeniem skuteczności jej działań, z poszanowaniem narodowej specyfiki”.

We wpisie ambasada zaznacza, że "kluczową wartością dla Polski jest solidarność #EUSolidarity między członkami UE, czemu polski rząd daje wyraz w trakcie pandemii COVID-19, kiedy organizuje pomoc humanitarną dla Włoch i Hiszpanii i konsultuje z innymi państwami, w tym Litwą, zwalczanie koronawirusa”.

Reklama

Polska placówka przypomina, że premier Mateusz Morawiecki niejednokrotnie mówił w odniesieniu do "pojawiających się idei dotyczących wyjścia Polski z UE”, że w Polsce "w obozie rządzącym nikt o takim scenariuszu nie mówi i nie myśli”, "polexit jest równie niemożliwy, jak np. germanexit”, a "Polacy są jednym z najbardziej prounijnych społeczeństw”.

Ambasada RP cytuje też wypowiedź polskiego premiera, że „bilans 15 lat Polski w Unii Europejskiej jest bardzo pozytywny”, a "w sferze symbolicznej w 2004 roku przypieczętowano zakończenie powojennego podziału w Europie”. "Przypieczętowano, bo pamiętajmy, że pięć lat wcześniej wstąpiliśmy do NATO. W wymiarze politycznym mamy podstawy bezpieczeństwa, stabilności i wymiany poglądów przed najważniejszymi decyzjami” - czytamy na Facebooku polskiej ambasady.

W ubiegły piątek na stronie internetowej litewskiej prywatnej stacji telewizyjnej TV3 ukazał się komentarz Valionisa, w którym dyplomata wskazuje, że "w Europie narasta debata na temat tego, czy Polska w dłuższej perspektywie pozostanie w Unii Europejskiej” i że nie wykluczają tego także niektórzy europejscy politycy, "którzy zauważają w Polsce wyraźne umacnianie się tendencji autorytarnych”.

Valionis w swym komentarzu ocenia, że "w Polsce rozpoczęła się walka rządzących nie tylko z opozycją, ale też z instytucjami Unii Europejskiej”.

Reklama

Jeżeli Unia Europejska jest tak okropna, to być może oni (rządzący w Polsce - PAP) powinni się zastanowić nad strategią wyjścia (z UE). Przecież przykład Wielkiej Brytanii pokazuje, że jest to możliwe - mówi Valionis. Przypomina jednak zarazem o - jego zdaniem - "zasadniczej różnicy pomiędzy Wielką Brytanią i Polską”.

Wielka Brytania była płatnikiem netto Unii Europejskiej i narodowy egoizm prawdopodobnie irracjonalnie, ale konsekwentnie wypychał ją (z UE), by nie płacić do budżetu unijnego. Natomiast Polska jest odbiorcą ogromnych sum pieniędzy i pozytywny tego rezultat możemy zobaczyć na każdej autostradzie, w gospodarstwie każdego rolnika, w miastach i miasteczkach - mówi Valionis.

Były ambasador Litwy w Polsce odnosi się też do polskiego programu Rodzina 500+. Wyraża opinię, że realizacja tego programu podniosła rankingi rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, ale "teraz z powodu koronawirusa będzie (ona) miała poważne trudności finansowe”.

Litewski dyplomata, wskazując na pozytywne skutki programu - zmniejszenie ubóstwa w Polsce i wzrost współczynnika urodzeń - podkreśla, że obecnie niektórzy zastanawiają się nad wstrzymaniem jego realizacji, gdyż pochłania on ponad 3 proc. polskiego PKB.

Valionis odnosi się też do zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce. Jego zdaniem, szanse prezydenta Andrzeja Dudy na zwycięstwo już w pierwszej turze są znaczące. Ocenia jednak, że w przypadku odroczenia głosowania to zwycięstwo nie byłoby już takie pewne. Valionis przypomina, że opozycja w Polsce oskarża rząd o to, że jako "jedyny w Europie zajmuje się wyborami w czasie, gdy należy zająć się zdrowiem polskich obywateli”.

Antanas Valionis w latach 1994-2000 był ambasadorem Litwy w Polsce, a w latach 2000-2006 sprawował stanowisko ministra spraw zagranicznych Litwy.