Zabrały się za nią dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy firm, które wcześniej nie miały z taką działalnością nic wspólnego. Władze w Pekinie, eksportując towar do Europy, uprawiały dyplomację maseczek. W praktyce okazało się, że do Unii w większości wysyłano tandetę, która nie spełniała żadnych norm.

Reklama

Jak powiedział nam jeden z przedstawicieli rządu unijnego: "Chiny oszukały wszystkich". Sprawdziliśmy, kto w Azji produkował na potrzeby UE. I dlaczego wyszła z tego powtórka z COVEC, firmy, która poległa na budowie polskiej autostrady ‒ w wersji paneuropejskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ W ŚRODOWYM WYDANIU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ I E-DGP>>>