Analitycy z "38 North", strony, która zajmuje się monitoringiem Północnej Korei stwierdzili, że systemy chłodzące reaktora w Yongbyon są zagrożone przez powódź. "Uszkodzenia pomp i rur stanowi największe zagrożenie dla reaktora" - mówią eksperci - podaje Reuters. Co prawda, główny reaktor o mocy 5MW od jakiegoś czasu nie pracuje, a nowy, eksperymentalny reaktor jeszcze nie został uruchomiony, ale gdyby taka powódź się powtórzyła, to nic nie uchroni siłowni przed uszkodzeniami. Awaria pomp doprowadziłaby bowiem do wyłączenia reaktorów, ze względu na brak możliwości chłodzenia.

Reklama

Północna Korea nie poinformowała oficjalnie o jakichkolwiek uszkodzeniach w Yongbyon, jednak Reuters pisze, że w okolicach siłowni pojawiali się partyjni oficjele, którzy dostarcyzli pomoc poszkodowanym mieszkańcom oraz sprawdzali uszkodzenia.