Dyskusja związana była z projektem raportu, nad którym europosłowie mają głosować w czwartek, a którego sprawozdawcą jest Juan Fernando Lopez Aguilar z frakcji socjaldemokratów.

Reklama

Aguilar mówił, że bardzo niepokoi go "podkopywanie wartości europejskich i demokracji w Polsce", które oznacza "podkopywanie tych wartości w Unii Europejskiej".

Wskazał, że to kolejna debata i rezolucja na temat Polski w PE. Dodał, że UE nie może się zgodzić, by rezolucje te były systematycznie lekceważone przez jakiekolwiek państwo europejskiego.

Chodzi nam o przesłanie, w którym chcemy, by Polska wróciła do wartości Unii Europejskiej. UE nie jest obcym mocarstwem ani statkiem pozaziemskim. Reprezentujemy też obywateli polskich w tym zgromadzeniu - podsumował Hiszpan.

Reklama

Jourova: KE wkrótce zdecyduje o kolejnych krokach ws. Polski

KE wkrótce zdecyduje o kolejnych krokach w procedurze o naruszenie prawa przeciw Polsce w związku z ustawami dotyczącymi sądownictwa - zapowiedziała wiceszefowa KE Viera Jourova. Chodzi o ustawę wprowadzającą zmiany dotyczące dyscyplinowania sędziów. Zdaniem KE uchwalone w grudniu przepisy podważają niezależność polskich sędziów i są sprzeczne z zasadą nadrzędności prawa UE.

Komisja otrzymała odpowiedź od polskich władz i wkrótce zdecyduje o kolejnych krokach w tej procedurze - podkreśliła Jourova.

Reklama

Środki unijne nie trafią do Polski w przypadku naruszeń podstawowych praw grup osób LGBT - ostrzegła Jourova. Jej zdaniem dobrze się stało, że fundusze UE nie trafiły do 6 polskich gmin, które ogłosiły się strefami wolnymi od LGBT.

Jak zaznaczyła, retoryka anty-LGBTI, która pojawia się w polskich kręgach politycznych, jest pewnego rodzaju zezwoleniem na zachowania, które są wymierzone w te mniejszości. Uważam, że to nie do przyjęcia - oświadczyła

Halicki: rezolucja ws. Polski to akt oskarżenia władzy, która stawia się ponad prawem

Projekt rezolucji dotyczący Polski to akt oskarżenia władzy, która stawia się ponad prawem, ponad konstytucją, oraz szykanuje tych, którzy myślą inaczej - powiedział w poniedziałek europoseł Andrzej Halicki (PO), przemawiając podczas debaty w PE w imieniu grupy EPL.

Halicki zaznaczył, że projekt rezolucji stanowi zbiór faktów i jest "bardzo zbalansowany".

Nie ma zgody na to, aby władza dyskryminowała kogokolwiek w żadnym państwie europejskim. Jeżeli tak jest, to musimy w tej izbie mówić, że tak być nie może. Nie ma zgody na to, aby władza upartyjniała sądy i sama chciała być sądami w imię własnych interesów. Nie ma zgody na to, by zagrażać niezależności mediów tylko dlatego, że czyjaś opinia się władzy nie podoba. Nie ma także zgody na mowę nienawiści, a jeśli płyną słowa agresji z ust polityków najwyższego poziomu, to trzeba reagować - powiedział eurodeputowany.

Dodał w imieniu grupy Europejskiej Partii Ludowej, że projekt rezolucji trzeba przyjąć, bo jest "niestety prawdziwy". Powiedział też, że chciałby, aby projekt ten nigdy nie powstał. "Mam nadzieję, że będzie taki moment, w którym polskie społeczeństwo na tyle dobrze wybierze władzę, że ta nie będzie stawiała siebie ponad prawem" - powiedział.

Europosłowie centrolewicy: kryzys praworządności w Polsce

W Polsce trwa kryzys praworządności; należy uwarunkować dostęp do środków unijnych od przestrzegania zasad rządów prawa - mówili eurodeputowani centrolewicy w PE.

Ostatnie miesiące wskazują jednoznacznie, że demokracja, praworządność, prawa podstawowe, to wszystko jest obojętne rządowi PiS. Nie ma już mowy od dawna o niezależności wymiaru sprawiedliwości, media są pod kontrolą PiS (...). Jesteśmy świadkami kampanii nienawiści wobec osób w oparciu o ich tożsamość seksualną - przekonywała w dyskusji w europarlamencie eurodeputowana Socjalistów i Demokratów Birgit Sippel.

Kiedy patrzymy na sytuację w Polsce (...) możemy jasno powiedzieć, że nie mamy do czynienia tylko z systemowym zagrożeniem dla praworządności. To prawdziwy kryzys praworządności w samym centrum UE - wtórowała jej Terry Reintke z Zielonych.

Władz w Warszawie broniła europosłanka Zjednoczenia Narodowego Helene Laporte. Art. 7 i procedura przeciw Polsce jest atakiem na suwerenność Polski - oceniła. Jej zdaniem na PiS trwa unijna nagonka, a Bruksela chce przez nią zasłonić swoją niemoc np. we wschodniej części Morza Śródziemnego, gdzie coraz śmielej postępuje Turcja.

Jaki: nie przeszkadza wam pomnik Lenina w Niemczech, ale przeszkadza, że bronimy rodziny

Nie przeszkadza wam nowy pomnik Lenina w Niemczech, ale przeszkadza wam, że bronimy wartości rodzinnych w Polsce. Hańba - powiedział, przemawiając w imieniu grupy EKR podczas debaty w PE europoseł Patryk Jaki (PiS).

Jak wskazał, w interpretacji przeciwników polskiego rządu praworządność w Polsce jest naruszana m.in. przez przyjęcie "ustawy antyterrorystycznej". Pomimo że wiecie, że są podobne ustawy w innych państwach członkowskich. Po drugie, nominacja sędziów w ten sam sposób jak w Hiszpanii. Czy wiecie, że mianujemy KRS w parlamencie tak samo jak w Hiszpanii. W Hiszpanii wszystko jest ok, ale w Polsce narusza się praworządności. To jest równość? Nie - powiedział europoseł.

Europoseł powiedział też, że nie ma stref wolnych od LGBT w Polsce, a lewicowi aktywiści zrobili po prostu żart. Zrobili zdjęcia, wysłali je państwu, a państwo uwierzyli - zwrócił się do obecnych na sali europosłów.

Kohut do PiS: zrobiliście z Polski nieśmieszny kabaret

Zrobiliście z Polski nieśmieszny kabaret, pośmiewisko na arenie międzynarodowej - mówił do europosłów PiS podczas debaty w PE eurodeputowany Wiosny Łukasz Kohut.

Czy nie jest wam wstyd. Od 5 lat łamiecie w Polsce podstawowe zasady europejskie: praworządność, prawa człowieka i wolności obywatelskie. Sprowadziliście Trybunał Konstytucyjny do roli marionetki. Z mediów publicznych zrobiliście tubę propagandową. Zrobiliście z Polski nieśmieszny kabaret, pośmiewisko na arenie międzynarodowej. Arogancję, pychę, butę wynieśliście na ołtarze - powiedział eurodeputowany Socjalistów i Demokratów.

Polityk krytykował PiS za to, że nie chce uznać śląskiej mniejszości etnicznej, zarzucając przy tym ugrupowaniu, że "boi się języka śląskiego". Jego zdaniem rząd PiS "musi ponieść karę za swoje działania", a środki unijne, które powinny być mu zabrane, powinny być skierowane do samorządów. Cokolwiek zrobicie, jak daleko posuniecie się w polityce wychodzenia z UE, Śląsk zostanie w Europie. Tu jest nasze miejsce - oświadczył Kohut.

Z kolei eurodeputowany SLD Marek Balt mówił w czasie debaty o funkcjonariuszach służb mundurowych, którzy pracowali w nich jeszcze przed 1989 r. i których emerytury zostały zmniejszone. Takie postępowanie jest nie do zaakceptowania. Nie można kogoś karać za czyny, których nie popełnił, do tego bez procesu - podkreślił, apelując do PE o pomoc dla mundurowych.

Projekt rezolucji, przygotowany przez Komisję Wolności Obywatelskich, wskazuje na "przytłaczające dowody" łamania praworządności, w tym zagrożenia dla niezawisłości sądów, niewłaściwego funkcjonowania systemu legislacyjnego i wyborczego oraz zagrożenia dla praw podstawowych.

Według europosłanki PiS Jadwigi Wiśniewskiej, dokument "forsuje oderwaną od rzeczywistości wizję sytuacji w Polsce".