Projekt uchwały przedłożył radny Kenyan McDuffie, który w komunikacie dla mediów oświadczył, że "twierdzenie, iż dzięki ciężkiej pracy każdy urodzony w Stanach Zjednoczonych ma równe szanse na odniesienie sukcesu niestety nie jest prawdą".

Samorządowiec argumentuje, że potomkowie niewolników przez lata mieli w Stanach Zjednoczonych utrudnione gromadzenie kapitału. Dlatego też - jego zdaniem - konieczne jest "oficjalne uznanie roli usankcjonowanego przez rząd niewolnictwa i segregacji".

Reklama

Proponowana uchwała postuluje utworzenie specjalnej 9-osobowej grupy zadaniowej. Jej prace trwałyby dwa lata od czerwca 2021 roku. Końcowy raport zawierałby rekomendacje dotyczące zasad kwalifikacji do odszkodowań i sposobu ich przyznawania.

Reklama

Projekt został wniesiony po szerokiej fali antyrasistowskich protestów, które przeszły wiosną i latem w największych amerykańskich aglomeracjach. Gdyby został przegłosowany, to Waszyngton dołączyłby do innych miast, które poczyniły podobne kroki, np. Asheville w Karolinie Północnej i Providence w Rhode Island. Utworzenie takiej komisji, jaka rozważana jest w Waszyngtonie, na szczeblu stanowym przeforsowano już w Kalifornii.

Według szacunków osoby czarnoskóre stanowią około połowy z 705 tys. mieszkańców Waszyngtonu. Średni dochód afroamerykańskiego gospodarstwa domowego w stolicy USA jest ponad dwukrotnie niższy niż ten osiągany przez białych mieszkańców.