Le Maire, który dał się wcześniej poznać jako zdecydowany przeciwnik 35-godzinnego tygodnia pracy - jego zdaniem "zbyt sztywnego i zabijającego ducha pracy" - podkreślił w swej wypowiedzi, że nadal uważa wprowadzenie krótszego tygodnia za błąd, ale "odstąpienie od tego rozwiązania byłoby kolejnym błędem".

Reklama

Minister odniósł się w ten sposób do pytania, czy władze przewidują wydłużenie czasu pracy w okresie wychodzenia Francji z kryzysu po epidemii koronawirusa.

Podczas rozmowy z dziennikarzami BFMTV i RMC Le Maire powiedział też, że szczepienia ochronne przeciwko Covid-19 będą we Francji bezpłatne. Ministerstwo wygospodaruje pieniądze niezbędne, by dokonać zakupu szczepionek, bo "zdrowie nie ma ceny" - zapewnił. Szef resortu finansów poinformował, że przeznaczono już na ten cel z rezerwy budżetowej 1,5 mld euro.

Le Maire potwierdził też, że rząd zamierza wesprzeć branżę gastronomiczną i hotelarstwo. Zapowiedział, że ważność popularnych we Francji bonów, którymi można płacić w restauracjach, zostanie przedłużona do września 2021 roku, dzięki czemu te niezrealizowane w roku bieżącym będą mogły być wykorzystane. Podwyższony zostanie też limit jednorazowego wykorzystania bonów przy płaceniu za posiłek z 19 do 38 euro.

Reklama

Zapytany, czy się zaszczepi się przeciwko koronawirusowi, gdy szczepionka będzie już dostępna. Le Maire przytoczył słowa premiera Jeana Castexa z czwartku, że członkowie rządu nie znajdują się w grupie priorytetowej, a "szczepienia nie są przywilejem". Minister zadeklarował, że "zaszczepi się tak szybko, jak to będzie możliwe".

35-godzinny tydzień pracy zaczął obowiązywać we Francji w styczniu 2002 roku w ramach reform wprowadzonych w latach 1998-2001 przez socjalistyczny rząd Lionela Jospina. Taki wymiar czasu pracy przyjęto dla pracowników zatrudnionych na cały etat. Nowa regulacja zastąpiła wcześniejszy 39-godzinny wymiar czasu pracy w tygodniu, który gwarantował zarazem większą elastyczność godzinową.

Stopniowe skracanie tygodniowego czasu rozpoczęło się we Francji w 1936 roku, gdy na podstawie tzw. porozumień z Matignon (Hotel Matignon w Paryżu to siedziba francuskiego rządu), tydzień pracy skrócono do 40 godz.