W związku z dramatycznym rozwojem epidemii koronawirusa rząd Niemiec 16 grudnia zamknął życie publiczne. Całkowity lockdown ma trwać do 10 stycznia, jednak już pod koniec grudnia stało się jasne, że sytuacja epidemiczna nie poprawia się i prawdopodobnie konieczne będzie przedłużenie obostrzeń.

Reklama

Minister zdrowia Jens Spahn ocenił w minioną środę, że restrykcje epidemiczne muszą zostać przynajmniej częściowo przedłużone w całym kraju, i podkreślił, że śmiertelność z powodu Covid-19 jest wysoka. Nie wyobrażam sobie, jak w tej sytuacji mielibyśmy wrócić do trybu sprzed blokady - powiedział.