Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Pięć teorii na temat śmierci księżnej Diany

31 sierpnia 2012, 16:45
Księżna Diana wyszła z hotelu Ritz razem swym przyjacielem Dodim Al Fayedem. Wspólnie wsiedli do czarnego mercedesa. Towarzyszył im kierowca Henry Paul oraz ochroniarz Trevor Rees-Jones - jedyny, który przeżył wypadek.
Księżna Diana wyszła z hotelu Ritz razem swym przyjacielem Dodim Al Fayedem. Wspólnie wsiedli do czarnego mercedesa. Towarzyszył im kierowca Henry Paul oraz ochroniarz Trevor Rees-Jones - jedyny, który przeżył wypadek. / PAP/EPA / CHRISTOPHE KARABA
15 lat temu wydarzył się w Paryżu wypadek, który wstrząsnął światem. Po szaleńczej jeździe ulicami miasta auto, w którym jechała księżna Diana i jej przyjaciel, uderzyło w podporę tunelu. Kierowca i przyjaciel księżnej zginęli na miejscu, ona sama wkrótce po przyjeździe karetki. Po dziś dzień pojawiają się różne wersje przyczyn wypadku.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama