Renata Beger miała być "dwójką" na liście Zjednoczonej Lewicy w Pile. Obecności Renaty Beger na liście ZL - według informacji Onetu - początkowo bronił sam szef SLD Leszek Miller, ale koalicjanci Sojuszu byli przeciwko Beger.

Reklama

Renaty Beger nie będzie na liście - powiedział Onetowi Krzysztof Gawkowski. Jak dodaje, decyzja w tej sprawie zapadała przed kilkoma dniami.

Była bliska współpracownica Andrzeja Leppera straciła możliwość kandydowania z list lewicy między innymi przez wyrok z 2008 roku za posługiwanie się sfałszowanymi listami poparcia przed wyborami parlamentarnymi. Wyrok co prawda już został zatarty, ale mimo wszystko zespół układający listy ZL wziął go pod uwagę.