Gdy wyszły na jaw fakty z przeszłości tancerza erotycznego, poseł PiS Sławomir Kłosowski ogłosił, że Łukasz Antoni Jaroszewski rezygnuje z kandydowania na radnego. Ponoć opolskie Prawo i Sprawiedliwość nie zdawało sobie sprawy z wcześniejszego zajęcia "Królika".

Reklama

On sam jednak nigdy się z tym nie krył. Jak wyjaśniał na antenie TVN24, tańczył na wieczorach panieńskich. - Może wydaje się to głupie, ale wtedy nie było innego sposobu, chciałem zapracować na chleb - tłumaczył. - Moje dzieciństwo nie należało do łatwych, a życie było szare. Walczyłem z własną bezdomnością i chcę pomóc młodzieży, która ma podobne problemy. Chcę przyczynić się do walki z patologią, narkomanią i pomóc osobom niepełnosprawnym. Bardzo chce pomagać - dodawał.

Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski, pytany o komentarz o obecność tego dość nietypowego kandydata na listach konserwatywnej partii, jaką jest PiS, odpowiedział w TVN24:

- Wyjaśnił, że od wczesnych lat musiał utrzymywać się sam i tamten okres traktuje jako błędy młodości. Nie usprawiedliwiam go, ale przyjmuję to tłumaczenie i rozumiem je.