- Uważam, że na Piotrze Guziale to się nie skończy. Będą kolejni działacze lewicy, którzy opowiedzą się po stronie PiS-u – oznajmił prof. Kazimierz Kik w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl. Politolog zaznaczył, że to trend charakterystyczny dla całej lewicy.

Reklama

Lewica to dziś dwa nurty. Progresywny i socjalny. Progresywny, widzimy na przykładzie Barbary Nowackiej – to nurt jednoznacznie antypisowski. Szukający sojuszu z liberałami. Z drugiej strony jest nurt socjalny. Jego celem jest pomoc właśnie tym, którzy przez liberałów czują się skrzywdzeni – powiedział profesor.

Kik zauważył, że "dziś ludzi skrzywdzonych przez liberałów dla dużej części elektoratu lewicy reprezentuje Patryk Jaki". – Myślę, że za Piotrem Guziałem pójdą następni. Ludzie lewicy socjalnej widzą nadzieję w prospołecznym programie PiS – podsumował politolog.

Reklama