Policjanci zatrzymują kolejne osoby podejrzane o "ustawianie" kolizji drogowych w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). W poniedziałek za kraty trafili dwaj mężczyźni, którzy upozorowali jeden z wypadków.

Reklama

Policjantom wydało się podejrzane, że jeden z kierowców od razu przyznał się do winy. Zwykle ludzie zrzucają odpowiedzialność jeden na drugiego. Obaj mężczyźni trafili więc do aresztu, a policjanci zaczęli wyjaśniać sprawę. Wtedy okazało się, że wypadek upozorowano, a jeden z podejrzanych to 51-letni ksiądz z powiatu swarzędzkiego.

Następnego dnia mundurowi zatrzymali 38-letniego mieszkańca Mogilna, który wpadł na pomysł "ustawiania" wypadków. Potem przyszła pora na odwiedziny u jego "klientów". Wśród nich znalazł się drugi ksiądz - wikariusz w parafii w powiecie wągrowieckim.

Wszyscy mężczyźni usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa.