Gdy przemytnicy przejeżdżali przez zdemontowane bramki przejścia w Budzisku (Podlaskie), przechodnie przecierali oczy ze zdumienia. Takiej bezczelności jeszcze tam nie widziano. Samochód przestępców dosłownie szurał po jezdni od ciężaru kontrabandy.

Gdy funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali wóz, od razu wiedzieli, że coś jest nie tak. Po otworzeniu drzwi nielegalne paczki wysypywały się z samochodu. Po przeliczeniu towaru okazało się, że w aucie spakowano w sumie 765 tysięcy sztuk papierosów. Ich wartość szacuje się na około 260 tysięcy złotych.

Reklama