Ceremonia na sosnowieckim cmentarzu trwała pół godziny. Nie było księdza, pogrzeb był świecki. Za trumną szli synowie - Jerzy i Adam. Nie było tłumów, choć przyszli sąsiedzi, znajomi i zwykli mieszkańcy Śląska, dla których Gierkowie byli najlepszymi komunistycznymi przywódcami.

Reklama

Stanisława Gierek zmarła w niedzielę w cieszyńskim szpitalu. Była o pięć lat młodsza od swojego męża. Urodziła się w 1918 roku w Sosnowcu. Za Edwarda Gierka wyszła w 1937 roku. Przeżyli razem 64 lata.

Stanisława Gierek miała bardzo duży wpływ na męża - mówiło się, że silniejszą pozycję miał wobec niego tylko Leonid Breżniew. Jednak Edward Gierek raz pozwolił sobie ukryć coś przed żoną - w 1970 roku nie powiedział jej, że jedzie na plenum do Warszawy. Do domu wrócił już jako I sekretarz PZPR.

Gierkowa była pierwszą z komunistycznych żon, która zdecydowała nie tylko pokazać się światu, ale i skończyć studia. Obroniła pracę magisterską na wydziale historii Uniwersytetu Śląskiego.

Reklama