Chodzi o wydarzenia z 9 lipca. Według doniesień mediów, uczestnicy pielgrzymki mieli zaatakować m.in. ekipę telewizji Polsat - reporterka stacji miała zostać uderzona w twarz. Sprawę bada prokuratura w Częstochowie.

Reklama

Jak poinformowała w środę rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Katarzyna Twardowska, do dyrektora Radia Maryja ks. Tadeusza Rydzyka KRRIT zwróciła się też o przedstawienie stanowiska nadawcy w tej sprawie oraz opisu całego wydarzenia.

"Krajowa Rada po uzyskaniu tych informacji spotka się ze wskazanymi przez dyrektora rozgłośni osobami, aby szczegółowo omówić zaistniałe wydarzenia" - poinformowała Twardowska.

KRRiT podjęła decyzję o spotkaniu się z uczestnikami zajść na pielgrzymce po tym, gdy otrzymała rozbieżne opinie posłów i senatorów na ten temat.

W opinii sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, wydanej pod koniec lipca, napisano, że utrudnianie pracy dziennikarzom godzi w konstytucyjne normy wolności słowa i prawa do informacji.

Reklama

"Mimo upływu 22 lat od zniesienia cenzury ciągle jednak zdarzają się przypadki nierespektowania tych zasad. Ostatnio jednym z przejawów zachowań budzących sprzeciw było agresywne potraktowanie ekipy telewizji Polsat, a także innych pojedynczych dziennikarzy podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja" - napisali w opinii posłowie.

W głosowaniu nad tekstem opinii nie wzięli wówczas udziału posłowie PiS - opuścili salę.

Reklama

Z kolei senatorowie z komisji kultury uznali, że "ekipa Polsatu zakłóciła przebieg pielgrzymkowej mszy św. z zastosowaniem przemocy fizycznej wobec jej uczestnika, a następnie dokonała nieodpowiadającego rzeczywistości przedstawienia przebiegu zdarzenia".

W piśmie skierowanym do szefa KRRiT Jana Dworaka, senatorowie wyrazili wolę, by ten zdyscyplinował "sprawców tego godnego ubolewania nadużycia prawa do pozyskiwania informacji". Tę opinię komisja przegłosowała głosami PiS.

KRRiT już 15 lipca zabrała głos w sprawie zajść na pielgrzymce. W wydanym wówczas oświadczeniu napisano, że zastosowanie siły wobec dziennikarzy i tym samym uniemożliwianie wykonywania przez nich swojej pracy jest "nie do pogodzenia z obowiązującymi w Polsce standardami". Krajowa Rada podkreśliła wówczas, że w przypadku imprez o charakterze masowym to na ich organizatorach ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim zgromadzonym, w tym również dziennikarzom.

KRRiT wezwała też wówczas uczestników życia publicznego do równego traktowania przedstawicieli wszystkich mediów i przestrzegła "przed wzbudzaniem niechęci i nieufności do dziennikarzy, których praca służy realizacji prawa społeczeństwa do informacji".