Według źródeł gazety w CBA i Prokuraturze Generalnej kapitan został odwołany po zatrzymaniu w październiku Andrzeja M., do 2010 r. dyrektora Centrum Projektów Teleinformatycznych MSWiA, któremu prokuratura zarzuca korupcję przy przetargach na sprzęt i oprogramowanie instytucji podlegających resortowi. Teraz Durbajło pozostaje w dyspozycji szefa ABW. - pisze "Gazeta Wyborcza".

Reklama

Z informacji uzyskanych przez "GW" w kręgach zbliżonych do śledztwa wynika, że Andrzej M. zdecydował się współpracować z prokuraturą, która rozważa, czy nie uczynić go świadkiem koronnym.