„Rzeczpospolita” dotarła do niepublikowanych ustaleń NIK. Wynika z nich, że szef KPRM uczestniczył w organizacji tragicznego lotu do Smoleńska, choć on sam wcześniej utrzymywał, że zajmował się tylko przygotowaniem wizyt, które dotyczyły premiera. Z raportu NIK wynika, że mówił nieprawdę.
Reklama
Odpowiedzialność Arabskiego za prezydencką podróż do Smoleńska zdaniem NIK potwierdza decyzja Szefa Kancelarii Premiera, w sprawie lotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Brukseli w 2008. Minister bezpodstawnie odmówił wówczas prezydentowi samolotu. Zdaniem NIK Arabski, podejmując decyzję w sprawie lotu do Brukseli, potwierdził, że był koordynatorem wszystkich lotów VIP-ów, w tym do Smoleńska.
Komentarze(44)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCo za kraj,że nikt nie wie kto przygotowywał wizytę prezydenta.Co za ludzie bez honoru,że przez dwa lata chowają tyłki i myslą ,że to ulegnie zapomnieniu.Co za przywódcy, co do takiej sytuacji dopuscili.Wstyd mi,że jestem polakiem.
_____________________
zacytuje klasyka:
"Bo jest to niestety ekipa rozbrykanych zziajanych chlopaczkow z niezdrowymi wypiekami, drobnych prowincjonalnych cwaniaczkow z miodem w uszach! Chlopaczkow, którym brakuje elementarnej wiedzy fachowej i w zakresie prawa, administracji, organizacji i zarządzania czymkolwiek, a których jedyną widoczną wlasciwością jest oczywista bezczelnie demonstrowana na co dzień hucpa, nędza umysłowa i nieudolność oraz jawnie okazywana nienawiść do wszystkiego, co porządne i zgodne ze zdrowym rozsądkiem! Nienawiść i nieskrywana pogarda do wszystkiego, co się każdemu Polakowi od wieków z polskością kojarzy!
Ludzie ci na każdym kroku dowiedli przez ostatnie 4 lata i nadal dowodzą nie tylko braku wiedzy na jakikolwiek temat, ale i kompletnej nieumiejętności poslugiwania się językiem polskim, który rzekomo jest ich językiem ojczystym!
Serwują nam same knoty, afery, brednie, banialuki, przekręty, nieudolne kłamstwa i dyrdymały!
Co i raz - w swej niepohamowanej ambicji "błyszczenia" w europejskich przedpokojach - dają też dowody braku jakiejkolwiek ogłady czy śladowego choćby obycia, o godności osobistej i narodowej czy jakimkolwiek szacunku dla samych siebie i innych ludzi nawet nie wspominając! Usiłują przed nami odgrywać role oczytanych i wykształconych "wzorcowych i nowoczesnych" Polaków, którzy rzekomo bywali w szkołach, w bibliotekach, na koncertach, na kongresach ekonomicznych, w Oxfordach, w muzeach, w operach, w Brukselach, na giełdach i na salonach!
Udają przed nami, że są ekspertami, koneserami, arbitrami elegancji i światowcami!
I że mają prawo do reprezentowania narodu polskiego!!!
A naprawdę codziennie tylko kompromitują nas wszystkich!
Na pohybel im!!!"
musiał to samo robić w 2010r.
SKORUPA KŁAMSTWA PĘKA... PRAWDA POMALUTKU WYCHODZI NA WIERZCH...
co wy sie jego czepiacie.
Klamie tusk to i czego wymagać od jego nieudaczników-też kłamią . To się nie długo skończy Naród ich ma już dość
---
To wlasnie Polacy powiedzieli PiSdzielcom 6 razy NIE
ZIMA WASZA - WIOSNA NASZA
W wiezieniach przecież to tylko sami niewinni; tylko ci są w innej po.zycji - oni okupują Polskie Urzedy.
Jeden z takich zajmujących się organizowaniem wyjazdów zagranicznych LK od jesieni 2011 grzeje du... w senacie.
Jak zorganizował wyjazd Lecha do Katynia 10.04.10!?Przenicować go może wreszcie.
TO TYLKO KWESTIA LAT JAK SIE TEGO DOWIEMY
ALE TUSKA JUZ NIE BEDZIE W RZADZIE
ZA TO WSZYSTKO ODPOWIE ON I JEGO PEŁOSKA BANDA
DALI PRZYZWOLENIE ROSJANOM NA ZBRODNIE I POTEM NA TUSZOWANIE ZABÓJSTWA
SŁYNNE SŁOWA:
PREZYDENT POLECI I MOZE NIE WRÓCI...
USZCZELIMY KACZKI...
MY PAMIETAMY I NIE ZAPOMNIMY
POMSCIMY SMIERC WIELKIEGO POLAKA
PLUTON EGZEKUCYJNY DLA NIKCZEMNYCH ZDRAJCÓW I MORDERCÓW
TUSK NIE SPOCZNIEMY AZ NIE ODPOWIESZ ZA ZBRODNIE...PRZECIW
POLSCE I POLAKOM...
a tak wielkie ja waj PISiastych (PEJSsiastych) pijaków
Czy to aby nie T.Arabski, koordynator wszystkich lotów VIP-ów, dogrywał szczegóły prezydenckiej tragicznej wizyty w Katyniu w... moskiewskich restauracjach przed 10 kwietnia ? Jakie szczegóły wizyty dogrywał i z kim ?
Czy to aby nie szef Kancelarii Tuska, T.Arabski obniżył status wizyty prezydenta RP w dn. 10 kwietnia 2010 z oficjalnej państwowej HEAD na nieoficjalną, co automatycznie skutkowało mniejszym poziomem zabezpieczeń i ochrony przez służby specjalne i BOR ?
Dlaczego T.Arabski mataczył, kłamał i celowo utrudniał pracę (m.in. nie okazywał żądanych dokumentów) kontrolerom NIK ?
Co naprawdę wie i czego się obawia zaufany człowiek premiera ?